Komentarze: 9
Kiedyś byłam płomieniem,
Tańczyłam dziko, tak jasno.
Teraz muzyka ucichła
I już wszystko zgasło.
Kiedyś byłam różą,
Byłam piękna i słodka.
Lecz ktoś mnie zerwał…
I los płomienia mnie spotkał.
Kiedyś byłam panterą,
Jak cień wskakiwałam w ramiona,
By zaraz po chwili usłyszeć
Jak moja ofiara żałośnie kona.
Teraz jestem śmiercią
I przychodzę jak mgła zagrodowa.
I widzę jak się smucisz,
Gdy czytasz me słowa.