Jestem panem i niewolnikiem,
Złodziejem i odkupicielem…
Słonecznym cieniem.
Pisze swe słowa od tylu,
Moje imię czytajcie na opak,
Tak ciężko jest rzec,
Że nie chce już sam być.
Słów pożoga…
I moje słowa,
Lecz myśli już nie me.
Chce dostać nową dusze…
Życie…
Chce twoje życie
I tylko twoje słowa….
Na piasku odcisnę swą dłoń,
ona przeminie,
lecz ja pozostanę...
cokolwiek sie z nią stanie....
No tak poniewaz pan Tomasz burzyl sie strasznie ze nie opisalam wszystkich, wiec robie to teraz....
Monika - hmmm... dziewczyna wydaje sie sympatyczna, zawsze sie usmiecha nic do niej nie mam, procz jednej rzeczy ktorej nie moge tu opisac bo obiecalam ze tego nie zrobie, aczkolwiek ta "rzecz" bardzo mi nie odpowiada i dziewczyna ma u mnie kreche ale coz, nic do niej nie mam.
Krzysiu - taa ten pan bardzo ciekawy osobnikgra na gitarce basowej i nie wiem czemu trche mi przypomna Kurta Cobain'a ( nie pytajcie dlaczego .. poprostu), po za tym chlopak bedzie pracowal w szkolnym radio wezle (zawsze dobrze miec tam znajomosci:]) w dodatku Ko...ehkm nie bede robic reklamy ale wiekszosc wtajemniczonych sie domysli :P
Pawel ... no coz to jest smieszny gosciu... taki inteligecik co po jednym Reedsie odplywa, czasem mam wrarzenie za jakis 45 latek schowal sie w skore z mlodego Pawelka .... ma ciekawy sposob wyslawiania sie i wyglda na typowego kujona ale jest barrdzo sympatyczny i jak bym mogla go nielubic :]
Justa - sorry ze cie dopiero teraz opisuje ale tak wyszlo... dziewczyna odjechana w kosmos (hahaha mordoklejki i angielski :] zmutowane wieworki i oczewiscie kosmiczne szafki... i nie wolno zapomniec o brokulku hahahahah )dobrze ze w mojej klasie jest podobny wariat do mnie bo bym tam nie wytrzymala :] ogolnie odbieramy na tych samych falach i caly czas sie smiejemy z 'niczego", mamy wlasna religie i lest poprostu dobrze... :]
Paula - otorz tak... hmm swietna dziewczyna tez ma nasrane we lbie tak jak ja,kocha hellsinga jak ja, mange i anime,wampiry, ciemnosci i duuuzo produktow z procentami :] w dodatku ma duza chate trzeba bezie u niej domowke zrobic...
CDN.
No tak kolejne nowinki z krzywego swiata Karolinki ... (Boze, calkiem mi juz leci na psyche) otoz postanowilam poswiecic choc jedna notke dla wyjatkowej klasy humanistycznej z XIX Lo. w Gdansku.
mianowicie Agnieszka uczeszcza ze tak powiem do tej klasy wiec i ja szybko zalapalam z nimi kontakt i pomoglam jej sie troche rozkrecic... troche to glupio brzmi ale Agnieszka to naprawde fajna dziewczyna tylko czasem potrzebuje pomocy szczegolnie na poczatku ale kiedy juz sie rozkreci wtedy daje nizle popalic i potrafi bycdusza towarzystwa, po za tym to jedna z niewielu osob ktora potrafi mnie rozbawic w trudnych momentach. Pozdrowienia dla ciebie....
piersza osoba ktara znalam juz wczesniej a udalo mi sie bardziej poznac z Agi klasy jest Tomek (ziomek) spokojny gosciu opanowany, cierpliwy,precyzyjny... w dodatku mial swiadectwo z paskiem kujon jeden... alenie znaczy ze jest nudny czy cos w tym stylu, zadbany i tak dalej nawet czasem pusci jakis zart czy cos chlopak z klasa... bezkonfliktowy jakos sie dogadujemy hahahahhaha :D
Nastepnym kandydatem postac diametralnie inna od Tomka czyli, Dawid. chlopak spedzil 9 lat w afryce... co tlumaczy to ze mu caly czas palma odbija, typowy zabawiaka, czasem go nie kumam czasem jestem na niego wsciekla, ale ogolnie to swirus tak jak ja, wiec mozna mu wybaczyc arogancje i rzucanie sie na mnie, slucha systema itp. pali wodne fajki i jest kopniety do kwadratu mimo to dobrze miec takiego swiraw paczce, prznajmniej nie jestem jedyna psychicznie chora osoba :P
Dorota znana bardziej jako harnas... dziewczyna idealnie pasuje do powiedzienia "cicha woda brzegi rwie" na codzien opanowana, cicha dac jej tylko harnasia to dostaje dzikiej szajby i nadaje mniej wiecej na tych samych falach co ja :] smieszna osobka bo kiedy wolalam ja ostatnio "dorota dorota" zero reakcji a le kiedy zawolalam "harnas harnas" to odrazu sie obrocila... intrygujace :P
Magda nie znam jej na tyle dobrze ale widac ze jest swobodna i wyluzowana umie sie smiac i kuma czacze, w dodtatki lubi slodycze :D:D
Beata... nie znam jej na tyle dobrze by mowic duzo ale wydaje sie spoko pozyjemy zobaczymy..... :]
reszte opisze pozniej :] bo trche to sie dlugie zrobilo
CDN
Poniewaz troche sie zmienilo od ostatniej notki, a mianowicie rozpoczol sie piekny (bleeech) rok szkolny...m nienazekajmy nie jest tak zle.. jak narazie (bo jak narazie byly same lekcje organizacyjne a jedynym powodem by otworzyc zeszyt byla chec pomazania dziewiczych, nietknietych jeszcze marginesow i tylnich kartek owegozeszytu). klasa w kit... da sie zyc, przynajmniej jak narazie choc 30dziewczat jakos mnie przerarza : centralnie... i jak tu zapamietac wszystkie imiona? "hej jestem Basia" "czesc jestem Zosia" "siema jestem Kasia" i tka w kolko a potem niestes zakrecony jak sloik na zimie po takim maratonie i gdy przychodzisz na drugi dzien to nasuwa ci sie tylko jedno zdanie na usta - "hej sorry jak ty mialas na imie?" a po glowie skolowanej nastolatki chodzi tylko "Eeeee.... czy ona w ogole jest z mojej klasy?" taa ale tak jest zawsze nie mozna sie dolowac, ja po dwoch dniach poznalam wszystkie 30 i naszych 3 rodzynkow Rafala, Filipa i Michala...taaa ktos tu bedzie mial problem z organizacja na dzien kobiet... ekhmm... oczewiscie 90% klasy z tego co zdarzylam zauwazyc slucha ciezszej mozy co mi bardzo odpowiada :D w koncu po chodzeniu do szloky gdzie najmodnijszymi spodniami byly dresy trafilam do szkoly gdzie chodzac ubrana na czarno nikt nie bedzie sie do mnie rzucal... Ogolnie rzecz ujmujac klasa wydaje sie wporzadku narazie wszyscy sa przymuleni i tworza sie male "grupki zainteresowan" .. brak tez organizacji, do czego nie przywyklam pod dyktatorskimi rzadami pani Kmicic, ale spoko jakos sie to zalatwi na trojke klasowa zawsze mozna wziasc rodzyny no nie? apropos jeszcze muzyki czy wspominalam ze w mojej poprzedniej szkole w radio wezle lecialo tylko techno i disco :/ taa teraz to sie zmieni przez to ze praktycznie calaszkola odbiera na troche lepszych klimatach niz "numa numa jej... numa numa numa jej.." wiec podsumowuja czuje sie jak w domu, ale gorzej bedzie z nauka! od kogo bede sciagac na matmie?? (moja wychowawczynia jest matematyczna ... zaczne sie chyba modlic !)